|
|
Powstanie Warszawskie - rok 1944 |
|
Andrzej Staniszewski
Najliczniejsza zwarta grupa elektryków,
absolwentów Wydziału, walczyła w czasie Powstania na terenie Elektrowni
Warszawskiej na Powiślu. Zorganizowane w niej oddziały Wojskowej Służby Ochrony
Powstania (WSOP) działały początkowo w składzie ZWZ, a następie AK. Do akcji w
pierwszym dniu Powstania były przygotowane i przeszkolone 63 osoby, a wśród nich
inżynierowie: Wojciech Bobiński, Walery Cieśliński, Czajkowski, Jan Galiński,
Kazimierz Kolbiński, Włodzimierz Ossowski, Władysław Perkowski, Aleksander
Rondthaler, Wincenty Szantyr, Witold Szewell. Zastępcą dowódcy oddziałów
elektrowni był inż. Tadeusz Kahl (pseudonim Kowalski), pracownik tejże
elektrowni od 1935 r., późniejszy profesor Wydziału, dowódcą zaś kpt. inż.
Stanisław Skibniewski (pseudonim Cubryna) elektryk, absolwent Politechniki
Gdańskiej (rys. 10.2). Żołnierze niemieccy oraz własowcy w liczbie 196 ludzi
stanowili obsadę elektrowni.
Grupa bojowa podzielona na 6 plutonów, każdy pod
dowództwem inż. elektryka - oficera rezerwy - opanowała elektrownię do południa
dnia 2 sierpnia. Zginęli pierwszego dnia inż. Wojciech Bobiński oraz inż.
Aleksander Rondthaler, byli również ranni, wieczorem pierwszego dnia pozostało
około 40 osób zdolnych do walki. Straty niemieckie stanowiło: 20 zabitych, 56
rannych i wielu wziętych do niewoli. Obrońcy zdobyli znaczną ilość broni i
amunicji.
Elektrownia była głównym bastionem walki na Powiślu. Załoga w liczbie około 600
ludzi nie przerwała pracy, wielkim wysiłkiem i z poświęceniem utrzymywała ruch
urządzeń mimo ostrzału artyleryjskiego i bombardowań lotniczych. Nieznany autor
napisał słowa pod melodię znanej żołnierskiej piosenki „Piechota, ta szara
piechota”:
Bez oznak, bez szarży, lecz szary nasz strój,
Na pierwszej reducie kominów trwa rząd |
Wytrwali 36 dni i nocy walki; 4 września nastąpiło
zmasowane bombardowanie, płonęły zapasy węgla, budynek, warsztaty zostały
całkowicie zburzone, podobnie - łaźnia, stołówka i koszary. Nastąpiło potężne
natarcie oddziałów gen. Reinefartha. Obrońcy przetrwali cały ten dzień i jeszcze
noc, 5 września po południu wobec zupełnego wyczerpania amunicji wycofali się do
Śródmieścia. 6 września padło całe Powiśle.
Ciekawym epizodem działalności AK na Powiślu była budowa samochodu opancerzonego
- „Kubusia”. Załoga elektrowni dała na ten cel ciężarówkę Chevrolet, sprzęt
spawalniczy oraz znaczną ilość blach i kątowników.
W Elektrowni Okręgu Warszawskiego w Pruszkowie dowódcą samodzielnego plutonu
Wojskowej Służby Ochrony Powstania był inż. Stefan Kwiatkowski. Pluton
zorganizowano na początku 1943 r., w przeddzień Powstania liczył ok. 50 ludzi
podzielonych na trzy drużyny: elektrownianą, sieciową i bojową. Obsada
Wehrmachtu składała się z 12-15 żołnierzy. Połowa Niemców została w elektrowni
wybita, kilku wzięto do niewoli, jeden czy dwóch zdołało uciec.
Dowódca, inż. Stefan Kwiatkowski - oraz jego zastępca, mistrz elektryk Tadeusz
Jędrzejczyk zostali ranni. Powstanie w Pruszkowie jednak nie powiodło się, nie
opanowano poza elektrownią żadnego ważnego obiektu. Zdobywcy elektrowni 2
sierpnia wycofali się samorzutnie, bez strat.
W dniu 8 sierpnia uruchomiono w gmachu PKO na rogu ul. Jasnej i Świętokrzyskiej
nadajnik. Jednym z członków obsady radiostacji był inż. Roman Kitzner, absolwent
Wydziału. Zapowiedź pierwszej audycji brzmiała: „Tu radiostacja AK - Błyskawica
na fali 32,8 metra”. Na mieście ukazały się plakaty o następującej treści:
„Słuchajcie audycji radiowych walczącej Warszawy! na falach średnich - 224 m lub
251 m, na falach krótkich - 32,8 m i 52,1 m. Audycje Polskiego Radia nadawane są
codziennie - w języku polskim:
1) na fali średniej o godz. 12-tej,
2) na fali krótkiej o godz. 10.35 i 18.30 oraz
3) audycje specjalne poświęcone Ziemiom Zachodnim i Wschodnim Rzeczypospolite na
falach krótkich o godz. 14.30,
4) codziennie w języku angielskim na fali krótkiej o godz. 10.15 i 22.30.
Audycje stacji nadawczej Armii Krajowej „Błyskawica” nadawane są codziennie w języku polskim na fali krótkiej o godz. 9.45, 14.00, 19.30 i 22.00”.
Radiostacja ta była kolejno przenoszona do budynku
„Adrii” na ul. Moniuszki 10, w Al. Jerozolimskie, potem na ul. Poznańską 15 - do
szopy za budynkiem dawnej ambasady Związku Radzieckiego, wreszcie na ul.
Koszykową 26 do budynku Biblioteki Publicznej. Radiostacja zakończyła
działalność w dniu 4 października 1944 r.
W dniu 2 sierpnia 1944 r. powstało Powstańcze Biuro Spraw Elektrycznych. Jego
organizatorem i kierownikiem był absolwent Wydziału inż. Stanisław Wóycicki
(pseudonim Stefan Wojtecki). Współdziałał on ściśle ze swym kolegą ze studiów
por. inż. Włodzimierzem Helimannem (pseudonim Bill) późniejszym profesorem
Politechniki Gdańskiej, oficerem Inspekcji Sieci Elektrycznej Komendy Placu AK.
Siedziba biura znajdowała się przy ul. Wilczej 23. Kwaterowała tam aż do dnia
kapitulacji Powstania brygada sieciowa złożona z oddelegowanych pracowników
Elektrowni na Powiślu. Dysponowano planami sieci rozdzielczych wysokiego i
niskiego napięcia, sprzętem i narzędziami do wykonywania przełączeń i prac
monterskich oraz kluczami do stacji transformatorowych i rozdzielczych.
Powstańcze Biuro Spraw Elektrycznych prowadziło i koordynowało działania m. in.
w zakresie:
- utrzymywania dostawy energii elektrycznej (do
chwili upadku Elektrowni na Powiślu) dla potrzeb produkcji powstańczej,
szpitali, powstańców
- żołnierzy oraz ogólnych potrzeb ludności Śródmieścia, przez wykonywani
przełączeń w stacjach rozdzielczych, napraw, a nawet budowę prowizorycznych
linii zasilających odbiory szczególnie ważne,
- wyłączania dopływu energii na teren opanowany przez nieprzyjaciela,
- zabezpieczania istniejących na terenie działania,przyjmowania od dawanych dla celów Powstania, a nawet rekwirowania: silników spalinowych i paliw, prądnic, akumulatorów, prostowników, kabli, przewodów, osprzętu instalacyjnego, latarek ręcznych, ogniw chemicznych, sprzętu oświetleniowego,
- wykonywania oświetlenia punktów opatrunkowych i miejsc przeprowadzania operacji chirurgicznych, przy wykorzystaniu żarówek samochodowych zasilanych z akumulatorów.
Wykorzystując nieczynny kabel wysokiego napięcia,
połączono aparat telefoniczny w mieszkaniu przy ul. Wilczej 23 z centralką
telefoniczną Elektrowni na Powiślu. Uzyskano w ten sposób łączność z dowództwem
Elektrowni i za pośrednictwem tej centralki - łączność z Żoliborzem i Mokotowem.
Przy ul. Hożej 51/53 (Zakłady Mleczarsko-Jajczarskie) zmontowano ze
zgromadzonych elementów, uruchomiono i eksploatowano prowizoryczną elektrownię
spalinową. Głównym jej wykonawcą i opiekunem był późniejszy starszy wykładowca
Wydziału Sobiesław Dajkowski (pseudonim Florek).
Po upadku Elektrowni na Powiślu, ów
zaimprowizowany zespół prądowy twórczy stanowił jedyne źródło energii
elektrycznej dla silnika pompy studni głębinowej, aparatury rentgenowskiej oraz
radiostacji „Błyskawica”.
Wśród pełniących służbę w Powstańczym Biurze Spraw Elektrycznych byli również
inni absolwenci Wydziału, inżynierowie : Jan Chwalibóg, Wieńczysław Hartwig
(prowadził systematyczny nasłuch radiowy), Jan Kempiński, Jerzy Mioduszewski
oraz Józef Żydanowicz - późniejszy profesor Wydziału.
Działalność Biura trwała aż do chwili kapitulacji Powstania.
W dzielnicy Żoliborz, w Obwodzie „Żywiciela” (ppłk M. Niedzielski) dowódcą 239
plutonu II kompanii batalionu „Żubry” był ppor. inż. Zdzisław Grunwald, jego
zastępcą plut. pchor. inż. Władysław Rode, współorganizatorem plutonu pchor.
inż. Stefan Nowicki, łączniczką studentka Wydziału Danuta Tuzówna. Pluton
walczył na Marymoncie, Żoliborzu, w Puszczy Kampinoskiej ok. 7 sierpnia
podejmował zrzuty angielskie. Inż. Władysław Rode oraz Danuta Tuzówna zginęli 2
sierpnia pod Babicami. Inż. Z. Grunwald ranny 30 września, w dniu kapitulacji
Żoliborza, w październiku zostaje wywieziony do obozu jeńców.